Tematy obozów koncentracyjnych, historie przekazywane przez ludzi, którzy je przeżyli to temat wciąż żywy, emocjonalny a często nawet kontrowersyjny. Tytuł „Tatuażysta z Auschwitz” wywołał spore poruszenie na rynku wydawniczym. Mimo słów krytyki i oskarżeń o historyczne przekłamania, pozycja znalazła grono swoich zwolenników. 

Dalsze losy Cilki i wolność w zasięgu ręki

Podróż Cilki autorstwa Morris Heather jest kontynuacją Tatuażysty z Auschwitz. Fabuła skupia się na historii Cilki, dziewczyny, która trafiła do Auschwitz w wieku 16 lat wraz z całą swoją rodziną.

Możemy pomyśleć, że wyzwolenie obozu w styczniu 1945 roku powinno przynieść głównej bohaterce ulgę. Tak długo oczekiwana wolność i nowe życie były już przecież w zasięgu ręki. Koszmar się skończył, Armia Czerwona wyzwoliła obóz, może być już tylko lepiej. Nic jednak bardziej mylnego, dziewiętnastoletnia już Cilka Klein nie mogła długo cieszyć się zakończeniem koszmaru wojny. W Auschwitz - Birkenau uroda była dla niej wybawieniem a sypianie z nazistami metodą przetrwania. Komunistyczne władze oskarżyły ją jednak o kolaborację poprzez sypianie z wrogiem i skazały na piętnaście lat łagru na Syberii. Zamiast do domu, bohaterka trafia do bydlęcego wagonu wiozącego ją na daleki Sybir. Tu rozpoczyna kolejną walkę o swoje życie.

Jaki jest limit cierpienia, które może przyjąć pojedynczy człowiek?

Poczucie winy, ciężka praca, smutek otoczony kolczastym drutem, ludzie dobrzy, ale i okrutni to nowa rzeczywistość Cilki. Ta uznana przez Lale za jedną z najodważniejszych dziewczyna, z jednego piekła trafia do kolejnego. Podróż Cilki to powieść o woli przetrwania. Mimo przeciwności i nieludzkich warunków dziewczyna nie poddaje się i  walczy o człowieczeństwo. Utraciła w obozie Auschwitz - Birkenau całą rodzinę, była gwałcona i utraciła najpiękniejsze lata dorastania i nieskażonej młodości. Te wszystkie przeżycia nie zabiły w niej ducha walki i empatii, mimo, że ostatnie lata to tylko bydlęce wagonu, śmierć, głód a teraz - kolejny obóz.

Ciężka praca w kopalni, kolejne gwałty i głód powinny zabrać jej resztki nadziei. Ona jednak nie traci wiary w przyszłość. Postanawia przetrwać. Szarą i ciężką codzienność pomagają jej znieść zawiązane w obozie przyjaźnie. Mimo ciężaru, który nosi, dziewczyna potrafi wykrzesać w sobie okruchy optymizmu i chęci pomocy innym. Niejednokrotnie naraża się pomagając współwięźniarkom, a jej poranione serce potrafi jeszcze znaleźć miejsce na miłość.

Podróż Cilki nie jest przekazem faktu, autorka już na samym początku zaznacza, że powieść jest połączeniem życia autentycznej postaci z literacką fikcją. To pozycja o mocnym przekazie, ale napisana w przystępnej formie. Wzrusza, szokuje i zastanawia. To historia o cierpieniu, o woli walki, o sile mimo niesprawiedliwości i okrucieństwa i o nadziei, którą mimo wszystko niektórym udaje się zachować w swoim wnętrzu.